18 sierpień 2023
79 odsłon

Udostępnij dalej!

Nie jesteśmy szkołą sportową, ale mamy wielu uczniów trenujących różne dyscypliny i stawiamy na rozwijanie uzdolnień sportowych w młodzieży. Po raz czwarty w tym roku zostaliśmy mistrzem Polski w unihokeju. Sportowe podejście do życia, walka fair play, postawy solidarnościowe są bliskie naszym uczniom. Dlatego wystawa „Maraton solidarności. Polski sport dla Ukrainy” była bardzo trafiona. Jej montażem zajmowali się nasi wuefiści, którzy przyjęli ją z wielkim entuzjazmem. Byli zdania, że właśnie czegoś takiego u nas brakowało. Tym bardziej że w naszej szkole uczą się cztery osoby z Ukrainy, trzy dziewczyny i jeden chłopiec, uczniowie drugiej i trzeciej klasy. Największą barierą w ich przypadku jest brak znajomości języka, mają przez to większe problemy z aklimatyzacją. Mieliśmy też ukraińskiego chłopca z polskiej rodziny, który doskonale sobie radził, bo w jego domu rozmawiało się po polsku. Wśród uczniów z Ukrainy panuje dość duża rotacja. Niektórzy są w Polsce pół roku i wracają do kraju. Nie zawsze są to osoby z najbardziej zagrożonych terytoriów, przyjeżdżają także mieszkańcy przygranicznych miast. Takie dzieci są bardziej przestraszone sytuacją niż bezpośrednio dotknięte działaniami wojennymi.

Nasza młodzież spotyka się z wojenną problematyką na co dzień. Szkoła znajduje się blisko granicy i w pierwszym okresie po wybuchu konfliktu robiliśmy kanapki dla uciekinierów, osób stojących w kolejkach na granicy. Organizowaliśmy również zbiórki pieniędzy, odzieży, męskiego obuwia dla żołnierzy, którego w pewnym momencie bardzo brakowało. Takie zbiórki cały czas są prowadzone. Osoby zaangażowane w pomoc w rejonie walk informują nas o konkretnych potrzebach, więc pomoc jest celowa.

Wystawa została dobrze przygotowana, zarówno pod względem estetycznym, jak i przekazu. Wywiesiliśmy ją w korytarzu, dzięki czemu rzucała się w oczy bardziej niż w zamkniętej sali. Widziałam, że uczniowie się nią interesowali. Pomogła im zrozumieć sytuację na arenie międzynarodowej, a także to, dlaczego powinniśmy postępować tak, a nie inaczej, i dlaczego postawy solidarnościowe są ważne. Wystawa przypomina też o tym, że wojna wciąż trwa. Łatwo przejść nad tym do porządku dziennego, zapomnieć, że nadal trzeba pomagać.

 


 

ŁĄCZY NAS SPORT – raport

 


 

Fot. Łukasz Matel / Kurier Poranny / Gazeta Współczesna / Polska Press / East News

Fot. Tomasz Czachorowski / Nasze Miasto / Polska Press; Fot. Karina Krystosiak / REPORTER / East News; Fot. Łukasz Matel / Kurier Poranny / Gazeta Współczesna / Polska Press / East News

 

Poranek 24 lutego 2022 roku zmienił oblicze Europy i świata. Rosja zaatakowała Ukrainę i rozpoczęła brutalną wojnę. Po jednej stronie napadnięty, niepodległy kraj, po drugiej – brutalny agresor bez zasad. Polska od pierwszych godzin okazała wielką solidarność z ukraińskimi przyjaciółmi. Pomoc udzielona uchodźcom wojennym, działania polityczne na arenie międzynarodowej, wsparcie humanitarne i militarne – w taki sposób pomagaliśmy, pomagamy i będziemy pomagać.

Wśród broniących ojczyzny znaleźli się także ukraińscy sportowcy. Wielu z nich startowało jeszcze niedawno w międzynarodowych imprezach, podobnie jak zawodnicy z Polski.  W momencie próby ruszyli na front lub poprzez rywalizację na arenach sportowych pokazują siłę ducha i dają świadectwo, że Ukraina nigdy się nie podda.

W momencie zagrożenia mogli liczyć na pomoc polskich koleżanek i kolegów, związków sportowych, klubów, ludzi dobrej woli. Zaoferowaliśmy zakwaterowanie i możliwość treningów, ale przede wszystkim wsparcie ludzi o wielkich sercach.  Presja ze strony Polski przyczyniła się do odebrania Rosji prestiżowych imprez sportowych i eliminacji rosyjskich sportowców z wielu międzynarodowych zawodów. Za naszym przykładem poszły inne kraje deklarujące, że relacje z Rosją w obszarze sportu nie są możliwe. Solidarność okazała się ogromnie ważna.

Dziś stanowczo sprzeciwiamy się wstępnej propozycji Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego, by pod pewnymi warunkami dopuścić zawodników z Rosji do rywalizacji olimpijskiej. Głośno mówimy o bestialstwie agresora i przypominamy przykłady  polskiej solidarności wobec sportowców z Ukrainy. Pokazujemy, że ich świat legł w gruzach  w konsekwencji brutalnej, bezprawnej napaści. A jednocześnie opowiadamy o potędze fair play i niezgodzie na łamanie reguł.

Dlatego powstał projekt „Maraton solidarności”. Patronat Honorowy nad tak zatytułowaną wystawą objął Prezydent RP Andrzej Duda. Zapraszamy do zapoznania się ze zbiorem świadectw polsko-ukraińskiego braterstwa. Wspólnie tworzymy tę opowieść.